Podświetlane obrazy – nowość

lis 02, 14 Podświetlane obrazy – nowość

Można kłócić się o to, czy podświetlane obrazy to hit czy kit, albo o to, czy to tylko sezonowa moda, czy trend, który zagości na dłużej. Jedno jest pewne – takie obrazy dają delikatna poświatę, więc są idealne do stworzenia intymnego klimatu w salonie czy w sypialni. W ciągu dnia wyglądają jak zwykłe obrazy, natomiast w nocy emanują delikatnym światłem. Na taki gadżet mogą zdecydować się posiadacze dosyć nowoczesnego wnętrza, bo w klasycznym salonie lub sypialni w stylu retro, podświetlany obraz pasuje jak pięść do nosa.

Obrazy są zasilane bezpiecznym, niskim napięciem, więc nie pobierają dużo energii a także nie wydzielają ciepła. Przeważnie firmy zajmujące się tworzeniem takich obrazów są otwarte na propozycje klientów i umożliwiają wydrukowanie naklejki ze swoim zdjęciem lub dowolnym innym zdjęciem, które nie znajduje się w ofercie sklepu, po uprzednim wykupieniu licencji. Obrazy podświetlane światłowodami mogą zrobić duże wrażenie, jeżeli przedstawiają na przykład krajobraz nocny z latarnią. Można wtedy podświetlić snop światła jaki puszcza latarnia. Efekt zadziwiający. Rozmiar obrazu również można dostosować do wymagań klienta. Zniechęcające jest cena takiej nowinki – około 800 złotych.

Ci, których nie stać na taką fanaberię, mogą zastosować nieco inne rozwiązanie – tańsze, ale również bardzo atrakcyjne. Wystarczy wydrukować fotografię, którą bardzo lubimy oglądać i oprawić ją w antyramę. Sklepy oferują antyramy w różnych rozmiarach, więc jeżeli wybierzemy trochę większą, to nie będzie problemu, bo margines, który zostanie po wklejeniu zdjęcia, będzie wyglądał jak ramka. Należy pamiętać, żeby wybrać szkło nieodbijające światło. Następnie umieścić antyramę na ścinie i podświetlić kinkietem, ale takim o skromnej i prostej formie, aby nie odwracał uwagi od zdjęcia.